Cześć.
Mieszkam w stolicy już trzy lata. W tym czasie zeszłam Warszawę wzdłuż i w szerz, jednak nigdy nie brałam ze sobą aparatu. Ostatnie spacerowanie nareszcie zaowocowało zdjęciami, dodatkowo piękna pogoda również sprzyjała fotografowaniu. Obeszłam Łazienki i Stare Miasto. Zapraszam do oglądania. Warszawa jest na prawdę ładna, gdy się wie gdzie zajrzeć.
Pierwsze zdjęcie to Pałac na Wodzie w Łazienkach Królewskich. Po stawie można pływać gondolą, a w wodzie pływają gigantyczne karpie. Poniżej widzicie Pałac z bliska.
Łazienki to piękne miejsce szczególnie latem.
Tutaj widok na Starą Pomarańczarnię.
W lecie na dziedziniec wystawione są pomarańczowe drzewka w donicach.
A tu amfiteatr stylizowany na rzymskie ruiny.
Łazienki to doskonałe spotkanie z naturą. Zwierzęta są tak oswojone, że wiewiórki jedzą orzeszki z ręki. Tylko nie próbujcie wystawiać do nich pustej ręki. Potrafią ugryźć oszusta za karę;)
Na ostatnim zdjęciu pawica. Nie zwraca najmniejszej uwagi na to, że obok chodzą ludzie.
Tyle z Łazienek. Czas na Stare Miasto i Syrenkę.
Warszawska Starówka przy Łazienkach wygląda nad wyraz biednie. Najciekawszym motywem na rynku był pan z papugą.
Barbakan na Starym Mieście. Wiecie, że gdy zaczynała się jego budowa miał być nowoczesną budowlą? Jednak zanim zdołano go ukończyć był już przestarzały i nie zdawał egzaminu jeśli chodzi o obronną funkcję.
Obowiązkowo Zamek Królewski, jednak tym razem bez Kolumny Zygmunta.
To już cała wycieczka. Chyba zacznę częściej nosić przy sobie aparat, zdjęcia są wspaniałą pamiątką z minionych dni.
Pozdrawiam serdecznie
Anka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz