niedziela, 15 grudnia 2013

20. Wyzwanie fotograficzne - Dzień 7

 

Ostatni, finałowy dzień wyzwania fotograficznego. 

 

 

Dzisiejszym tematem jest BOŻE NARODZENIE

 

 

Ze świątecznym dniem z dzieciństwa kojarzy mi się kilka rzeczy. Piękna choinka, długie wyczekiwanie na prezenty, zapach pomarańczy i Coca-Cola. Przy stole wigilijnym zawsze była cała rodzina, tyle osób że ledwie się mieściliśmy. Śmiechy, gwar rozmów, uśmiechnięta babcia.



Tak, tak mam tyle lat, że jak byłam mała to takie rarytasy jak Coca-Cola czy pomarańcze były tylko w święta. Słodycze też dostawało się dość rzadko i nigdy bez powodu.



Jestem ciekawa, czy ktoś jeszcze pamięta takie święta?



Świąteczne zdjęcia z wyzwania można obejrzeć TUTAJ.




Pozdrawiam serdecznie



Anka

5 komentarzy:

  1. Ja pamietam, choc zaskoczyłas mnie zesawieniem Swiąt Bożego Narodzenia z Coca Colą. Pomysłowo i przekornie. choc mi bardziej w pamięci został ten szczeglony smak pomaranczy, ktore do dzisiaj, mimo że połki się pod nimi uginają wydaje się rarytasem iprzypomina szczeęsliwe dziecinstwo (choc w trudnych czasach). Pozdrawiam Bea

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pamiętam szynkę w puszce, którą odkrywało się tylko na święta. Coca-coli nie pamiętam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomarańcze jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coca cola kojarzy mi się ze świąteczną ciężarówką z reklamy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak w Polsce pomarańcze czy mandarynki zawsze były kupowane na święta. Ciekawe jakie będą mieli wspomnienia świąteczne dzieci za jakies 10 czy 15 lat?

    OdpowiedzUsuń