niedziela, 16 marca 2014

Egzotyka na talerzu: Męczennica jadalna.

 

 

Cześć.



Drugi post z serii Egzotyka na talerzu.




Nazwa owocu, o którym piszę jest jeszcze bardziej intrygująca niż poprzednia. Męczennica jadalna, passiflora.  Potocznie zwana jest marakują. Pochodzi z Ameryki Południowej.







Dojrzałe owoce są kuliste i mają fioletową, lekko pomarszczoną skórkę. W środku znajduje się soczysta zielona lub pomarańczowa galaretka z pestkami. 

Wnętrze owocu zjadamy w całości  - łyżeczką. W smaku przypomina nasz rodzimy agrest, jest słodko-kwaśny.



Gdzie używana jest marakuja?  

 

Okazuje się, że nieomal każdy miał do czynienia z tym owocem. Dodawany jest zarówno do żywności (soki, jogurty, lody) jak do produktów kosmetycznych.

 

Niżej przedstawiam grafikę produktów z marakują, które udało mi się na szybko znaleźć w google.



Czy spróbuję jeszcze kiedyś marakui? Myślę, że tak, o ile na nią "wpadnę" na półce z owocami.

 

Pozdrawiam 

 

 

Anka

1 komentarz: